więcje
    LUDZIEfelietonyKOBIETA W GARNITURZE

    KOBIETA W GARNITURZE

    Nigdy nie kupowałam garniturów, żakietów ani zestawów marynarka i spodnie dla siebie. Ale do dżinsów często wkładam marynarki lub żakiety i lubię taki codzienny zestaw. Na spotkanie w kawiarni z przyjaciółką, zakupy, nieoficjalną wizytę. Odkąd zaś zaczęłam regularnie trenować, moja szafa zapełniła się legginsami, t-shirtami, bluzami biegowymi itp. i w zasadzie ciągle je noszę. Pracuję w domu lub w terenie – więc niczego innego mi nie potrzeba.

    W George Sand i jej garniturach upatrywałam jednak zawsze czegoś interesującego. Pociągała mnie taka wizja kobiecości i wygody. Nie trzeba chyba mówić, że Sand wybrała znacznie wygodniejszy strój niż proponowano kobietom jej czasów. Wyglądała przy tym bardzo elegancko.

    reklama

    I może wiedziona tymi dawnymi sentymentami, z przyjemnością przyglądam się stylizacjom z garniturami, żakietami, marynarkami dla kobiet. Nie mam specjalnego powodu, by je sobie sprawić… Mimo to w nowym roku postanowiłam, że pokuszę się o dobranie sobie ciekawych stylizacji – czy to będzie zestaw żakiet i spodnie, czy kostium à la garnitur.

    Garnitur to naprawdę wszechstronny i elegancki ubiór. Zawsze uważałam, że większość mężczyzn wygląda wyjątkowo dobrze w garniturach, podobnie jak gros kobiet w małej czarnej. Ale przecież małą czarną raczej rzadko wkładamy na miasto czy do pracy, prawda? Dlatego marynarki, żakiety, garnitury stają się naturalnym wyborem kobiet aktywnych zawodowo. Panie wyglądają w nich świetnie! I to bez względu na wiek i figurę. Jeśli zaczynamy dopiero się do garnituru przymierzać, warto to zrobić przy wsparciu stylistki lub znającej się na rzeczy przyjaciółki. Ja w pierwszym wyborze postawię na prosty krój i głębię koloru. Dość już noszenia czerni i granatu!

    Z pewnością krój garnituru może podkreślić to, co chcemy pokazać, a zatuszować to, co nam się nie podoba. A materiał i dodatki – subtelnie wpłynąć na stylizację – czy chcemy, aby była bardziej wyrazista, zdecydowana czy też kolorowa, lekka? Elegantsza na wieczór lub spotkanie towarzyskie czy klasyczna, biznesowa. Garnitur pomoże nam przekazać to, jak się czujemy, a nawet wpłynąć na nasze samopoczucie. Kolory wpływają na emocje zarówno nasze, jak i innych w naszym towarzystwie. I mogą pokazać cechy, które chcemy wzmocnić, a z pewnością nasze nastawienie. Nie zawsze jest to jednoznaczne… Mimo to czemu nie wziąć tego pod uwagę?

    Biel, écru, beż i szarość – umiarkowanie, subtelność, rozwaga.

    Czerwień, pomarańcz – kobiecość, zdecydowanie, drapieżność, wysoka energia do działania.

    Wszelkie odcienie różu – dziewczęcość, wrażliwość, otwartość i pozytywne nastawienie.

    Czerń, brąz, granat – praktyczne podejście do życia, rzetelność i pracowitość.

    A takie kolory, jak zieleń butelkowa, fiolet czy słoneczna żółć, a także odważne wzory mogą całkiem zmienić nasz wizerunek i nawet coś w nas samych oraz zachęcić nas i innych do eksperymentowania, odwagi i odrobiny szaleństwa.

    Możliwe, że nie wszyscy odbiorą te sygnały, ale to nieważne. Istotne, abyśmy my się czuły tak, jak chcemy w danej chwili.

    Pinko Main

    Szpilki, pantofle czy buty casual – do garnituru będą pasować zarówno supereleganckie szpilki, jak i wygodne pantofle czy casualowe buty. Wszystko zależy od tego, jak się w danym dniu czujemy i jakie dodatki sobie dobierzemy. Czy chcemy złamać klasyczną elegancję dużymi kolczykami i szpilkami, czy raczej włożymy pantofle i zegarek na rękę oraz krawat? A może całkiem poluzujemy i dodatkiem będą sportowe buty i t-shirt? Wszystko zależy od nas i od tego, w czym najlepiej się poczujemy w konkretnych okolicznościach. Codzienność potrzebuje wygody, a wieczór elegancji, ale można to w dużej mierze pogodzić.

    Kobieta w garniturze jeszcze nie tak dawno temu wywoływała kontrowersje. I mimo złamania tabu przez Marlene Dietrich z klasą noszącą swoje wyrafinowane kostiumy (vel garnitury) – wydaje mi się, że nadal odrobina tych ambiwalentnych emocji w społeczeństwie pozostała. Mimo że kobiety zaczęły na dużą skalę wkładać te niegdyś typowo męskie ubrania, garnitury nadal uważa się za styl silnych, zdecydowanych kobiet, robiących karierę w biznesie – zwłaszcza te w klasycznej odsłonie. Myślę, że warto czasem się z tym poprzekomarzać – przekuć stereotypy w coś nowego i świeżego! Zaskoczyć siebie i innych. I sprawdzić na własnej skórze, jak fajnie i wygodnie nosi się garnitury! I jak pięknie leżą na każdej z nas.

    reklama

    o autorze

    reklama