więcje
    URODAmakijażKoniec urlopu od makijażu

    Koniec urlopu od makijażu

    Miniony rok wywrócił nasze życia do góry nogami i nawet w temacie urody nie sposób nie wspomnieć o COVID-19. Dla wielu z nas pojawił się powód do weryfikacji priorytetów i oczekiwań, zmienił się styl życia. Nadchodzący rok 2021 dla jednych mieni się odcieniami zmian, innych napawa optymizmem powrót do czasu „sprzed”. Po roku w którym to pielęgnacja królowała nad makeupem pojawia się szansa na to, że na nasze wypielęgnowane twarze nałożymy coś więcej niż dobry krem i serum. Nie jest nowością, że od lat zarówno marki kosmetyczne jak i świat mody prześcigają się w wymyśleniu nowych produktów, by nas zadowalać, zaskakiwać, kusić. Jedne za sprawą innowacyjności jaką dają możliwości technologii, inne bazując na tradycji i historii. Nadchodzące trendy są idealnym przykładem. Z jednej strony powrót do klasycznego, nigdy nie wychodzącego z mody smokey eyes i czerwieni na ustach – z drugiej zaś kreski w kolorowym wydaniu i brokatowe szaleństwo. Oto najgorętsze trendy na nadchodzący rok…

    Magnetyzujące spojrzenie

    reklama

    Gdy reszta twarzy skrywana jest pod maską, makijaż oczu króluje w najlepsze i daje możliwość wykazania się kreatywnością. W 2021 będziemy przyciągać spojrzeniem w klasycznym wydaniu smokey eyes, miękkim, niezbyt graficznym w odcieniach szarości i granatu, zarówno w macie jak i z odrobiną szaleństwa za sprawą błysku, monochromatycznych odcieni czy tekstury jaką daje brokat. Dla miłośniczek koloru i graficznego makijażu kreski w intensywnych kolorach i powrót do kolorowych powiek w stylu lat ‘80. Dla tych najbardziej szalonych styliści proponują zabawę z brwiami.

    Nude zdetronizowany

    Po wielu latach przekonań, że kolor nude na ustach sprawdzi się dla każdej kobiety wkraczają kolory – naturalne odcienie różu, czerwienie – obok klasycznych także te pomarańczowe, a dla odważniejszych ciemniejsze tony jagodowe i wiśniowe. Być może usta w kolorze nie są najpraktyczniejszym rozwiązaniem pod maseczkę, ale to trend, z którego mamy największą satysfakcję dla siebie samej…

    Blask i błysk

    Cera błyszcząca jakby była mokra to mój ulubiony trend. Podstawą devy skin jest pielęgnacja, jednak wybór odpowiedniego podkładu czy korektora jest równie ważny. Tu warto postawić na lekkie formuły z satynowym wykończeniem. Mniej przykrywamy, dzięki czemu uzyskamy ultranaturalny efekt, świeży i młodzieńczy. Makijaż o mocnym kryciu i z perfekcyjnym konturowaniem należy do przeszłości. Za to nie żałujemy rozświetlacza, możemy łączyć nawet kilka o różnych formułach… te mokre utrwalamy pudrowymi, żeby je na koniec spryskać mgiełką nawilżającą.

    Poszukując trendu idealnego dla siebie warto przyjrzeć się sobie, z czym nam dobrze, w jakich okolicznościach nakładamy makijaż, ile mamy na to czasu i że każda z nas jest różna. Warto korzystać z wielofunkcyjnych rozwiązań jakie oferują nam marki kosmetyczne i wykorzystywać produkty do wielofunkcyjnych rozwiązań, a jeśli nie możemy dotykać twarzy i poprawiać makijażu szukajmy tych trwalszych.

    reklama

    o autorze

    reklama